Okres świąteczny i poświąteczny sprzyja ucieczkom zwierząt, które przestraszone hałasem działają nieracjonalnie i nie zawsze kierują się w stronę domu.
Kiedy znaleźliśmy takiego psa, który wyraźnie jest ofiarą traumy związanej z petardami, powinniśmy wziąć go do siebie, jeśli mamy taką możliwość, dać mu coś do jedzenia i picia, tym samym nieco zredukować jego stres.
Warto w dalszej kolejności przejrzeć ogłoszenia w internecie, wpisując hasło: zgubiono psa z nazwą miejscowości, bądź wchodząc na portale które prowadzą rejestr zagubionych psów z okolicy i sprawdzić, czy nie znajduje się w ich bazie piesek, którego zabraliśmy do domu. Jeśli go nie znajdziemy, musimy zrobić ogłoszenia, także te w formie papierowej, bo być może należy do jakiejś starszej pani z okolicy, która nie ma internetu, a zamartwia się o swojego pupila. Każdego roku do schronisk trafia tysiące zwierząt, nie tylko tych porzuconych, ale także tych które pod wpływem silnego stresu oddaliły się z domu. Warto dać im szansę, gdyż przez zapełnienie schronisk mogą nie trafić do tego najbliższego, co utrudni jego znalezienie zatroskanym właścicielom. Lepiej więc jeśli mamy taką możliwość stworzyć psu dom tymczasowy i szukać właściciela na własną rękę.